po raz kolejny otwieramy podwoje naszej żurnalowej galerii
dziś galeria portretu
a do tego
jeszcze kilka imion i okładek
Finnabair
autoportret (z 1/3 kawy i nożyczek)
Tores
tu i jeszcze jeden autoportret
tutaj
Sercem tworzone razy trzy:
Olga, zadanie styczniowe:
Denisa
Sonrisa
Pinezka
imię JaMajki
Alegria
Marek
Urtica
pięknie, prawda?
podziwiając Wasze prace zestawione ze sobą
po raz kolejny myślę sobie,
że wielka siła tkwi w różnorodności
każda z Was żurnaluje na inny, cudowny sposób
...i już zastanawiam się, na ile sposobów podejdziecie do kolejnego zadania...
było już "moje imię" i "mój portret"
przyszedł czas na "moje miejsce na ziemi"
czyli miejsce, w którym czujecie się najlepiej,
w którym jesteście u siebie,
które jakoś Was definiuje
realne, lub wymarzone
może biurko - jak w styczniowym wpisie Biurkowej?
może ulubiony fotel, w którym czytacie?
a może ławka w parku, ścieżka w lesie,
ulubione miejsce na wakacje, zakątek d którego się wraca
albo po prostu dom, mieszkanie, pokój...
już wy wiecie same najlepiej co to za miejsce:)
a forma?
tym razem niech przyświeca nam zasada
"less is more"
marcowy wpis zróbmy minimalistycznie
dla niektórych z Was to będzie bułka z masłem
dla innych być może ćwiczenie z dyscypliny
mamy czas do 13 kwietnia
nie mogę się doczekać Waszych kolejnych opowieści
... i tego, jaką formę u różnych osób przybierze "mniej",
z ilu środków wyrazu będziemy umiały zrezygnować?
p.s. data 13 kwietnia po prostu określa termin kolejnego zadania, a funkcja dodawania linków - jak się przyjrzycie - jest "permanently open".
więc zgodnie z
zasadą #1 prosimy o niestresowanie siebie i innych w komentarzach słowami "spóźnienie", "na ostatnią chwilę" i "czy ja jeszcze mogę". ;)