wtorek, 9 grudnia 2014

okiem dziecka

Ach, tak patrzeć na świat... zawsze...




*
| spontaniczny dopisek od drugiej szesnaście ;) |

natychmiast otworzyła mi się w głowie szufladka z tym muzeum...


i tym :)


7 komentarzy:

  1. ach, jak bym chciała, żeby ktoś pozwolił mi poleżeć na podłodze przed Matissem....
    zainspirowana, pozwoliłam sobie wtargnąć w post z dopiskiem. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tymonsyl - dziękuję! i Tobie również Elizo, za te niezwykłe zdjęcia!
    chętnie zajęłabym skrawek podłogi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. to może utworzymy jakąś grupę zwiedzającą? kilku szalonych babeczek nie zgarną z podłogi w Narodowym?;-))) pomyślą, że happening!

    OdpowiedzUsuń
  4. ...a ja kiedyś leżałam, właśnie w babskim towarzystwie - w krakowskim kościele mariackim - podziwiałyśmy, ku zgorszeniu innych zwiedzających, gotyckie sklepienia...

    to kiedy i gdzie umawiamy się na leżenie koleżanki?

    OdpowiedzUsuń
  5. odważna akcja z tym mariackim. ja bym się nie ośmieliła, zawsze tam jak ta myszeczka z rewerencją w kąciku siadam. ;)
    rozmarzyłam się bardzo, gdzie by tu jeszcze poleżeć... przed wielkimi Liliami Moneta o tu:
    http://www.pinterest.com/pin/243687029812322325/
    tylko może, żeby światło lekko przygasili. :)

    OdpowiedzUsuń