...o czym myślicie widząc taki obrazek?
{źródło zdjęcia}
...ja o tym, że chciałabym powiększyć swój stosik "artżurnali"
a taki?
{źródło}
bo we mnie wywołuje chęć do natychmiastowego wywołania bałaganu na stole
... i jeszcze jedno zdjęcie
{źródło}
księżycowy żurnal Pinezki powstaje z inspiracji spotkań przy pełni księżyca,
które odbywały się w Collage Caffe
....to zdjęcie sprawia, że nabieram wielkiej ochoty
na kolejną art-żurnalową przygodę z Wami
są chętne do zabawy?
chętne do tworzenia raz w miesiącu, przez cały rok, na wspólny temat?
do zmagań z kapryśną weną, oporem materiału i własnymi twórczymi słabościami?
temat: "Naprawdę jaka jestem...."
czyli tworzony przez dwanaście miesięcy żurnalowy autoportret
termin: każdy drugi poniedziałek miesiąca
zasady zabawy: do 11 stycznia przygotowujemy okładki i bazy albumu do żurnalowania,
a ich fotografie przesyłamy na urticam@gmail.com (lub linkujemy poniżej)
w poniedziałek 12 stycznia podziwiamy efekty i poznajemy pierwszy temat
- co miesiąc do wykonania będziemy miały dwa zadnia -
jedno z zakresu "formy" zawierajace pewne wytyczne co do wykonania
a drugie dotyczące "treści" czyli jakiegoś zagadnienia związanego z tematem "Naprawdę jaka jestem...."
efekty: za rok, o podobnej porze będziemy miały gotowe art-żurnalowe autoportrety
dzięki zadaniom " z treścią" poznamy się lepiej,
a dzięki ćwiczeniom "formy" będziemy miały bogatszy warsztat pracy
... może dowiemy się o sobie czegoś całkiem nowego?
...może odkryjemy nowe sposoby twórczego wyrażania siebie?
zgłaszam pełną gotowość! :)
OdpowiedzUsuńa propos pierwszego zdjęcia - ostatnio noszę się z chęcią sfotografowania stosu moich żurnali. samą mnie ciekawi ile się ich zgromadziło.
To dawaj kochana, dawaj. Też jestem ciekawa :)
UsuńBrzmi bardzo ciekawie:) z przyjemnością podejmę wyzwanie, chociaż zacznę z opóźnieniem.
OdpowiedzUsuńHa, będzie początek wyzwania akurat na mój urodzinowy prezent :) No to jakżebym mogła się nie zgłosić! 12 miesięcy x 2 tematy, 12 kartek wystarczy, po jednej stronie na zadanko, czy się rozpędzimy...? :) Idę szukać bazy do żurnala!
OdpowiedzUsuńA ja patrząc na zdjęcia stosów żurnalowych mam zawsze taką tęsknotę, żeby mieć specjalną półkę na art journale, a nie tak wciśnięte w kącik. Gdzie by tu...
Tores, właśnie mnie natchnęłaś do kolejnego wyzwania... :)
Usuńprecyzując: 12 miesięcy, a w każdym jeden temat do wykonania, ale na przykład w konkretnej technice - zadnia z zakresu "forma" i "treść" będą się łączyły w jednym wpisie do żurnala
Usuń...i oczywiscie jak najbardziej można się rozpędzać i tworzyć wiele różności na każdy temat:) ....twórcze rozpędzanie się i wszelkie indywidualne warianty i interpretacje to właśnie coś, co lubimy najbardziej!
Jej! FANTASTYCZNIE!!! To ja już szukam bazy i myślę nad okładką... ;)) I czekam na styczeń nieceirpliwie... TAK TAK TAK!!!
OdpowiedzUsuńSuper, zaczynam szukać bazy :)
OdpowiedzUsuńale, że zaraz - jeśli dwa zadania na miesiąc to znaczy, że 12 kartek, czyli 24 strony! to ja też szykuję bazę (równocześnie nadrabiając poprzednie spotkania w pełni ;)
OdpowiedzUsuńpierwsze zdjęcie wywołało u mnie taką myśl - dlaczego żurnale innych są takie cienkie??? mój ostatni wygląda tak - http://pinezkowyblog.blogspot.com/2014/11/o-cyckach-i-sypianiu-z-ralphem.html
o, widzisz. ja bardzo mało mediów i ozdobników używam, głównie mam żurnale, w których panuje kolaż i pisanie, a i tak mi wychodzą tłuściochy.
Usuńzanim dowiedziałam się, że można sobie ułatwić życie wycinając trochę kartek, to stworzyłam kilka żurnali, które się absolutnie nie domykają. i wepchnięte są na półce na wcisk grożąc eksplozją papierów.
Pinezkowo, tak jak Urtica pisała wyżej:
Usuń"precyzując: 12 miesięcy, a w każdym jeden temat do wykonania, ale na przykład w konkretnej technice - zadnia z zakresu "forma" i "treść" będą się łączyły w jednym wpisie do żurnala " Czyli jak znalazłam cudną kartonową bazę co ma 6 stron plus okładki, to teoretycznie powinno wystarczyć :)
a widzisz, a ja specjalnie poprosiłam o dopchnięcie mi dodatkowych stron do żurnala, żebym miała po dwie strony na temat :D no nic - zobaczymy w praniu jak to wyjdzie :)
Usuń2:16 - myślałam też o tym, żeby wyrwać kilka stron z żurnala (żeby się domykał), ale tak bardzo mi szkoooodaaa :D
Bardzo mi się podoba pomysł :)
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam art journale, z moim ostatnio jestem 100 lat za murzynami, ale nagle poczułam ogromną motywację do działania dzięki Wam! Cieszę się na ten projekt i na wyzwania :)))
OdpowiedzUsuńSzacun!!!!!!
chyba właśnie tego mi potrzeba!! :)
OdpowiedzUsuńWspaniale! Już się ciesze na te journalowe spotkania twórcze ;)
OdpowiedzUsuńRozpoczynam przygodę -moja okładka...
OdpowiedzUsuńhttp://peniniaart.blogspot.com/2014/12/naprawde-jaka-jestem.html
Pozdrawiam-Gosia
Świetny pomysł! Chyba się skuszę, bo potrzebny mi taki kopniak na rozpęd dla weny :)))
OdpowiedzUsuńMoja baza z patchworkową okładką: http://warsztat.pucia.pl/2015/01/02/naprawde-jaka-jestem/
OdpowiedzUsuńOj tak, ja też chcę!:) Idę szukać bazy...
OdpowiedzUsuńWitajcie! jako nowa dołączam do tej zabawy. Z chęcią powycinam z Wami przy kawie :) a oto moja skromna okładka notesu w stylu mediowym. http://ciszamotyla-nerena.blogspot.com/2015/01/naprawde-jaka-jestem-nowy-notes-na-nowy.html
OdpowiedzUsuńI moja baza:)
OdpowiedzUsuńhttp://jupijupijajej.blogspot.com/2015/01/155.html
Pozdrawiam gorąco w ten deszczowy dzień:)
i moja http://martynabeaux.blogspot.com/2015/01/projekt-art-journal-2015-naprawde-jaka.html
OdpowiedzUsuńNo to i ja ! Okładka jest, teraz czekam na pierwszy temat i bardzo się ciszę, że będę z Wami przez cały rok :)
OdpowiedzUsuńhttp://inkazklonowej.blogspot.com/2015/01/zurnalowy-autoportret-czyli-maa-czarna.html
Kurcze kurcze! Mam nadzieję, że mnie nie wyrzucicie, bo już ciut po północy, ale zgłaszam się i ja :)
OdpowiedzUsuńhttp://oleander73.blogspot.com/2015/01/20-kawa-i-nozyczki.html
No ja też się przed północą nie wyrobiłam. Ale dotarło do mnie dopiero po południu. Zdjęcia są nocne (czytaj: byle jakie, fatalne, itp), na razie przesyłam na adres e-mail, jak będą lepsze to dorzucę tutaj linka, jeśli w ogóle mnie przyjmiecie po terminie.
OdpowiedzUsuń