Wygląda na to, że znów nie mam miejsca na to, żeby się rozwinąć w tekście, bo inaczej nie zmieszczę prac!
"Wysokie Obcasy" cieszyły się wielką popularnością i cięłyśmy je z wielką ochotą, usiądźcie więc wygodnie z ulubionym kubkiem w dłoni i rozgośćcie się w naszej galerii by nacieszyć oczy!
Tu więcej
Tu więcej
Tu więcej
Tu więcej
Tu więcej
Tu więcej
.jpg)
Tu więcej
Więcej tu
Tu więcej
W związku z tym, że wiele z Was wykazało się ogromnym poczuciem humoru, my też puszczamy do Was oko i w styczniu zapraszamy do cięcia nieco mniej poważnej lektury:-)
wspaniałości
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać dalszego ciągu!
wszystkie bardzo udane, podobają mi się takie kolorowe mediowe tła, póki co dalej tnę WOE, Wróżkę już namierzyłam w kiosku, postanawiam, że nie będę zaglądać przynajmniej do 20-go na inne blogi, chociaż będzie to trudne, póki co założyłam nowego kolażowego bloga...
OdpowiedzUsuńtaaaa ..., Wróżka to będzie stanowczo coś nowego
OdpowiedzUsuńha! mam "wróżkę" w domu, nie muszę nigdzie lecieć (najwyżej po nożyczki) :)
OdpowiedzUsuńSuperowe prace dziewczyny! Oglądałam z wielkim zainteresowaniem i podziwem! :)
OdpowiedzUsuńW poniedziałek lecę na miotle po wróżkę :)
Co się uśmiałam - to moje! Co napodziwiałam!(Jyoti!) Refleksyjnie też było.....
OdpowiedzUsuńA ileż się od Was nauczyłam! Dziękuję!(Byłam przed chwila w Tesco, że też nie zajrzałam wczesniej na stronkę, bo Wróżka byłaby moja- już!)
przecudne te kolaże, każdy inny, mimo, że naprawdę mało wartościowych tekstów w całych WOE. mam już Wróżkę, ale tu - to będzie dopiero wyzwanie! nic mi w oko nie wpada :/
OdpowiedzUsuńA mi w oko wpadła okładka ;) I już mam gotowe, tylko obfocić muszę;)
Usuńświetna zabawa, żałuję, że wcześniej bałam się próbować :) przeraziłam się ta wróżką nie na żarty, nie wiem czego się spodziewać po zawartości tej gazety ;) ale spróbuję
OdpowiedzUsuńmuszę stwierdzić że ta wróżka to ciężki materiał, nieźle trzeba się nagimnastykować, ale coś tam już mam, jednak póki co trzymam w teczce i nie zaglądam do koleżanek... ;)
OdpowiedzUsuńTeż muszę stwierdzić, że z Wróżką niełatwo... niby multum wymyślnych obrazków ale jak przyjdzie co do czego, to nie wiadomo co wycinać... Najfajniejsza chyba ilustracja z Wilkołakiem; zostanie na "kiedyś".
OdpowiedzUsuńniby niełatwo - a zrobiłaś coś fantastycznego!
UsuńWe "Wróżce" jest mnóstwo fajnych obrazków i napisów, ale są takie "dosłowne", brakuje trochę miejsca na tę zmianę znaczenia, która jest w kolażu najfajniejsza :) Ale na pewno obrazki się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńO, wilkołaka też zostawiłam na przyszłość. Początki faktycznie nie rokowały ciekawie, ale potem się pocięło...
OdpowiedzUsuńJeszcze ja z wróżka! wcale nie spóźniona i bez stresu :) http://dagmarakos.blogspot.com/2015/01/pikantne-sekrety-kury-domowej.html
OdpowiedzUsuń