wakacyjne wspomnienia

Bijemy się w piersi- wakacje dawno za nami, a śladu cięcia letnich "Książek" brak...
Jesteśmy jednak przekonane, że w chłodne jesienne wieczory miło powspominać upalne dni...
Zaczynamy od mocnego uderzenia u Agnessji

biurkowa, w zasadzie też uderza...żubrem o taflę...

Tores postanowiła szpiegować...

Urtica, zmusiła do zeznań...

Na szczęście tymonsyl rzuciła koło ratunkowe

W sumie wyszedł z tego niezły kryminał, gdyby jednak to było za mało  żeby  Was udobruchać, w tym miesiącu proponujemy aż dwie gazety do cięcia! Można wybrać jedną, ale szalone miksy mile widziane:-)

Pasjonująco w każdym calu

za nami kolejne żurnalowe zadanie

wiem, że wielu osobom przysporzyło trudności

z tym większą radością prezentuję w kawowonożyczkowej galerii

perełki, które powstały

co nas pasjonuje?

genialna jak zwykle Janka

debiutująca twórczyni "calineczek" Achwag

Jyoti, jak zawsze pełna dobrej energii

nastrojowy vintage i Aneta (witamy ponownie!)

co nakręca Oshin?

a co Urticę?

jak widać, nawet calineczkowe nowicjuszki

wybrnęły z zadania z talentem i polotem 

...może więcej osób odważy się spróbować?

jak zawsze "Kawa & Nożyczki" przygarną z radością

każdą, nawet najbardziej spóźnioną pracę:)

opowiadałyśmy już w żurnalu o wielu naszych sprawach

tym razem zapraszam do opowiedzenia czegoś

czego wcale nie chcemy opowiadać...

tak, zgadza się

nowy temat brzmi "moje sekrety"

a ponieważ tajemnice powinny pozostać nieujawnione

możemy zapisać je sobie i schować do koperty

...za kilka lat przeglądając żurnal z 2015 roku 

miło będzie natknąć się na list do siebie...

może treść dzisiejszych sekretów zaskoczy nas za jakiś czas?

jednym słowem - zadanie polega na tym, by w stronę żurnala

wkomponować kopertę (lub kilka kopert)
zawierającą sekretną wiadomość do samej siebie

a całość wpisu przygotować w stylu "mail art"

mam nadzieję, że zabawa będzie przyjamna

i łatwiejsza niż inchies:)

kolejne żurnalowe spotkanie około 10 listopada